„Nauczanie”, „edukacja”, „uczenie się” – jakie skojarzenia wywołują (w większości z nas) te słowa? Zazwyczaj utożsamiamy je z obowiązkiem – żmudnym i zarazem koniecznym, którego nie da się ominąć na różnych etapach życia. Z drugiej strony, coraz częściej podkreśla się, że dzieci najlepiej uczą się poprzez zabawę. Czy podobne podejście może sprawdzić się również w szerszym kontekście działalności edukacyjnej?
Zabawa zakłada aktywność i to właśnie nakierowanie na działanie jest kluczowe w procesach nauczania, mających na celu uruchomienie zasobów naturalnych, kreatywnych możliwości uczniów (w różnym wieku). W takiej formule (aktywizującej) inaczej niż w nauczaniu tradycyjnym definiowana jest rola nauczyciela i ucznia. Proces nauczania aktywnego jest interaktywny – w znaczeniu aktywności zarówno osoby prowadzącej zajęcia, jak i uczących się.
Nie ma aktywności jednej strony i bierności drugiej (np. odpytywanie ucznia, wykład nauczyciela). W ramach zajęć prowadzonych w formule aktywnej zachodzi ciągła interakcja między nauczycielem, uczniem i zespołami uczniów. Aktywne nauczanie jest atrakcyjne dla wszystkich biorących udział w zajęciach, przez co zwiększa się efektywność uczenia się.
Nauczyciel nie jest tu postrzegany jedynie jako ekspert, ale głównie: doradca i animator, inicjujący aktywność grupy i każdego ucznia. Istotą metod aktywizujących jest zachęcenie do czynnego udziału w pracy wszystkich, niezależnie od stanu posiadanej wiedzy i umiejętności.
Metody aktywizujące, poprzez optymalizację zaangażowania wszystkich stron procesu dydaktycznego, pozwalają na rozwój umiejętności i wiedzy nie tylko u uczniów, ale również… u nauczyciela, który musi utrzymywać zwiększoną koncentrację podczas prowadzenia zajęć, m.in. po to, aby umiejętnie kształtować aktywność grupy (podpowiadać tematy, kierować dyskusją, objaśniać wątpliwości, doradzać, zachęcać do poszukiwania własnych odpowiedzi na różne pytania).
Nauczyciel, stosując metody aktywizujące, jest także obserwatorem i słuchaczem. Staje się partnerem uczniów. Aktywność pozwala uruchomić kreatywność, zarówno u uczniów, jak i u nauczyciela – dzięki czemu uczestnicy zajęć nie nudzą się, a nauczyciel ma szansę nie popaść w rutynę, nawet po wielu latach pracy.
Aktywne formy nauczania nie tylko pozwalają na efektywniejsze opanowanie nowego materiału, ale również utrwalenie już posiadanej wiedzy. Ich potencjał wiąże się również z rozwijaniem umiejętności emocjonalnych (praca w grupie i tym samym nauka współpracy, rozwijanie empatii, tolerancji itp.). Aktywizacja przebiega zarówno w sferze percepcyjnej, motywacyjnej, emocjonalnej, jak i werbalnej. To kompleksowe zaangażowanie, dające optymalne wyniki.
Aby zajęcia prowadzone metodami aktywizującymi były efektywne, należy pamiętać o kluczowych zasadach. Jedną z nich jest wspomniana wyżej reguła dotycząca angażowania w pracę wszystkich, niezależnie od tego, czy są mocniejsi, czy słabsi w danej tematyce. Istotne jest również prawo do popełniania błędów. Liczy się chęć, szukanie rozwiązań i motywacja do poznawania nowych zagadnień oraz współpracy w grupie.
Aby do takiego twórczego (zarówno zespołowego, jak i indywidualnego) działania doszło, konieczne jest zapewnienie przez prowadzącego zajęcia komfortu emocjonalnego wszystkich uczestników – nikt nie może się czuć wykluczony. Z drugiej strony – nauczyciel powinien umieć uszanować to, że nie każdy chce się angażować na tym samym poziomie. Zmuszanie do działania przynosi zazwyczaj odwrotny efekt – zniechęcenia do aktywności.
W związku z tym, można stwierdzić, że jednym z najistotniejszych zadań nauczyciela w nauczaniu metodami aktywizującymi jest koncentrowanie się na obserwacji aktywności uczniów i moderowanie jej na bieżąco, co warunkuje właściwe ukierunkowanie zajęć, zgodnie z założonym celem.
Problem, czyli szansa… w edukacji aktywnej
Jeśli uznamy problem za pewną trudność natury praktycznej jak i teoretycznej, która ma potencjał poznawczy – ponieważ stanowi dyskomfort, wymagający odniesienia się do niego – wówczas może się okazać, że problem stanowi punkt wyjścia do tworzenia wokół niego metod aktywnego i efektywnego nauczania.
Problem w procesie uczenia się jest swego rodzaju zachętą do wykazania się aktywnością, nie tylko poznawczą, ale również emocjonalną. Spoiwem łączącym problem z aktywnością jest motywacja. Aby była ona odpowiednio mocna i trwała – dająca asumpt do podjęcia aktywności i kontynuowania jej (uczenie się), problem musi być… odpowiedni, czyli ani za trudny, ani za łatwy dla uczniów.
Jak nietrudno się domyślić – właściwe określenie problemu i inspiracji – w metodach aktywizujących – należy do nauczyciela. Od tego, pierwszego etapu, zależy sukces pracy, podjętej później, zarówno przez uczniów, jak i nauczyciela.
Taki jest właśnie pierwszy etap nauczania problemowego – odczucie problemu (przez ucznia). Następnie – nazwanie problemu, co warunkuje kolejną aktywność – szukanie rozwiązań i późniejszą ich weryfikację. Końcowy etap pracy to wybór jednego rozwiązania i realizacja go. Sprawdzenie rozwiązania wiąże się jednocześnie z usystematyzowaniem nowej wiedzy, zdobytej w trakcie szukania rozwiązań danego problemu.
W ten, aktywny sposób, proces edukacyjny ma szansę stać się trwałym fundamentem dla przyswajania kolejnych informacji i umiejętności – zarówno intelektualnych, jak i emocjonalnych. Inicjuje także aktywność badawczo-poznawczą ucznia. Wiedza nie jest zatem jedynie przekazywana w sposób statyczny i biernie odbierana przez ucznia, jest w pewnym stopniu wspólnie wytwarzana, dzięki aktywności – indywidualnej i zespołowej.