Przed nami kolejna językowa zagwozdka. Na pierwszy rzut sprawa wydaje się oczywista, po czym znów pojawiają się wątpliwości. Czy słusznie? ;)
Jak piszemy – pół kolonie czy półkolonie?
Odpowiedź na to pytanie jest tylko jedna. Poprawną wersją jest forma półkolonie. Niezależnie od tego, czy mamy na myśli zajęcia i zabawy organizowane w czasie wakacji lub ferii dla dzieci w miejscu ich zamieszkania, czy też przez półkolonie (l.mn. od słowa półkolonia) rozumiemy państwa formalnie niepodległe, ale w znacznym stopniu uzależnione politycznie i handlowo od mocarstw kolonialnych – zasada jest ta sama. Liczebnik pół zapiszemy łącznie, gdy z daną częścią mowy, w tym wypadku z rzeczownikiem kolonie, stanowi element wyrazu złożonego. Podsumowując: pół + kolonie = półkolonie.
Przykłady poprawnej pisowni:
Mama zapisała Zosię i Krzysia na organizowane latem w ich miejscowości półkolonie.
W czwartek po półkoloniach tata i Romek poszli do pobliskiej kawiarni na lody.
Od lat studiuję dzieje kolonializmu. Czasami zastanawiam się, jak potoczyłaby się historia państw Ameryki Północnej, gdyby ich terytoria w przeszłości stanowiły jedynie brytyjskie półkolonie, a nie posiadłości całkowicie zależne politycznie i ekonomicznie od Wielkiej Brytanii.
Jeżeli od formy półkolonie utworzymy przymiotnik, zapis łączny z liczebnikiem pół pozostanie bez zmian. W zależności jednak od kontekstu, w jakim go użyjemy, powstały przymiotnik przyjmie postać półkolonijny lub półkolonialny.
Przykłady użycia:
Pani dyrektor zarządziła, by zajęcia organizowane w szkole w ferie zimowe miały formę półkolonijną.
Chociaż w słownikach funkcjonuje takie pojęcie jak półkolonia, to w historii kolonializmu bardzo trudno odnaleźć przykłady krajów, których zależność od mocarstw miała charakter jedynie półkolonialny.
Wątpliwości rozwiane :) Nie zapomnij poczęstować się fiszką, aby utrwalić nową wiedzę.