Jeśli chcesz przedstawiać publicznie to, czego dokonujesz na co dzień - dobrze będzie zrobić to w formie opowieści czy historii. Jest to ważne, ponieważ im więcej materiałów udostępniasz - tym bardziej przypominasz o tym, czym jest właściwie Twoja specjalizacja. Prezentujesz niczym na tacy opcje, z których mogą skorzystać uczniowie, a jednocześnie inspirujesz ich do rozwijania swojego życia codziennego. Dobrze robić to w sposób przyjemny w odbiorze, który daje potężnego kopa motywacyjnego i energetycznego jak wybitne włoskie espresso. Pamiętaj o swoich odbiorcach, bo są najważniejszą częścią tego, co robisz. Nie zostawiaj ich z niczym. Prezentuj siebie w taki sposób, aby dawać profesjonalną wiedzę, co w połączeniu z osobowością, stworzy możliwość solidnej odpowiedzi na pytania uczniów.
1. Kontekst udostępniania - po co właściwie jest storytelling?
W dzisiejszych czasach Facebook stanowi centrum wszelkich sieci kontaktów. Mój profil w tym serwisie jest publiczny - tutaj możemy przybić wirtualne high five! Warto publikować na tym portalu materiały w odpowiednim kontekście, co stanowi o świadomym korzystaniu z niego. Jak już pewnie wiesz - na co dzień zajmuję się rozwijaniem umiejętności komunikacyjnych moich uczniów, najczęściej korzystając z języka angielskiego. Opublikowałem któregoś razu wpis, w którym podsumowałem jeden z dni, który minął mi z poczuciem spełnienia. Rano grałem w tenisa z Kolumbijczykiem, po południu miałem obiad biznesowy z Norwegiem, a wieczorem uczyłem Polaków angielskiego - do nawiązywania współpracy, rozwoju swojego życia oraz kariery. W tym miejscu przydaje się pojęcie kotwiczenia, to taka ładna nazwa na automatyczne wywoływanie skojarzeń na dany bodziec. Pamiętasz, jak kiedyś słuchałeś fajnej piosenki, a jak już odsłuchałeś ją po czasie - wyzwoliła w Tobie dokładnie te same uczucia i obrazy, które były obecne w przeszłości? Daj sobie szansę, aby inni mogli Ciebie zapamiętać i kojarzyli z odpowiednimi umiejętnościami, które prezentujesz. Warto łączyć kropki i dokumentować to, w jaki sposób się pracuje. Im częściej - tym lepiej. Może warto postarać się o wspólne selfie z nowym współpracownikiem czy uczniem po konsultacjach językowych? Podkreślaj aspekty tego, że cenisz swoich uczniów i chcesz pochwalić się nimi ze światem! Trudno nauczyć się storytellingu w jednym poście - jeśli chciałbyś zdobyć więcej narzędzi oraz porad dotyczących odpowiedniego budowania historii do publikowania w social media - napisz do mnie: wiktor@talkersi.pl - wystarczy krótkie “Cześć, może opowiesz mi fajną historię?”.
2. Odpowiedź jest w cenie – „nie wiem” stanowi kolejne połączenie
Kiedy ktoś poprosi Cię o pomoc i na przykład wyśle wiadomość na Facebooku - zawsze staraj się go z czymś zostawić. Jeśli mogę pomóc - korzystam z sieci kontaktów w postaci chmury, o których pisałem tutaj. Kojarzę daną osobę z inną, jeśli sam nie posiadam wystarczających zasobów. Ustawienie prywatności na „tylko dla znajomych” jest mocno ograniczające, ponieważ przyjaciele już wiedzą, czym się zajmujesz. Jasne, warto im przypominać, że jesteś specjalistą od języka obcego lub pedagogiem z umiłowaniem do zdjęć w windzie, jednak większe grono odbiorców oznacza poszerzanie potencjalnej grupy docelowej. Dobrym pomysłem jest podsyłanie rzetelnych materiałów oraz dzielenie się wiedzą w sposób dostosowany do odbiorcy. Jeśli odpisujesz szybko i dbasz o obsługę klienta - pokazujesz, że nie jesteś automatycznym robotem - zostawiasz człowieka z konkretną odpowiedzią na jego potrzebę. Najgorsze, co można zrobić, to nie odpisywać - czy specjalista, który nie chce nawiązać interakcji, jest coś wart?
3. Pamiętaj o jakości swojego profilu
Profil jasno komunikuje, czym zajmuje się dana osoba. Można zwrócić uwagę na to, że tło profilowe może się kojarzyć z nauczaniem ludzi, przekazywaniem wiedzy, wystąpieniami publicznymi. Jeśli odpowiednio oznakujesz swoje stanowisko - prościej przyciągniesz potencjalnego użytkownika do oferowanych przez siebie usług. Warto wypracować sobie swój schemat pracy lub metodę, na którą można się powoływać. Jestem zwolennikiem specyficznych rozwiązań, dlatego stworzyłem konkretną metodę nauki języka, która stawia głównie na komunikację, a nie suche rozwiązywanie zadań gramatycznych. Dbaj o balans! Sam preferuję podejście twórcze do przedstawiania mojej codzienności - stąd właśnie pomysł na historie. Buduje to wizerunek dużo szybciej, niż jesteś w stanie przekonać ludzi do siebie. Opisuj swoje życie niczym scenariusz do dobrego filmu - im ciekawsze, tym zgarnie więcej nagród publiczności, czyli grona Twoich uczniów :-) – o ciekawym opisywaniu siebie poprzez historie pisałem tutaj Połącz swoją osobowość z niecodzienną metodą, co powoduje, że projekt przekazywania swojej wiedzy staje się totalnie niepowtarzalny - dokładnie tak samo jak Ty!