Najczęściej urlop kojarzy nam się z latem, wakacjami i ciepłymi krajami. Większość osób decyduje się na podróżowanie wraz z biurem podróży, gdzie wszystko jest zaplanowane od A do Z. Wśród dostępnych ofert turystycznych niezmiennie królują znane kurorty, w których już mało pozostało z kultury danego kraju, a większość nastawiona jest na turystę i komercję. Takie sposób podróżowania jest wygodny, ale nie zawsze satysfakcjonujący. Owszem na liście wycieczkowej z pewnością znajdą się najważniejsze zabytki danego regionu. Jednak ścisk między innymi turystami, pośpiech i napięty grafik zwiedzania, skutecznie może odebrać możliwość chłonięcia i napawania się kulturą i zwyczajami innego kraju. A i z jedzeniem w restauracjach hotelowych bywa różnie. Niby pojawiają się potrawy kuchni regionalnej, zachwalane w ofertach biura podróży. Należy jednak pamiętać, że kuchnia hotelowa prawie zawsze smak, ostrość czy rodzaj lokalnych przypraw dopasowuje do turysty. Oznacza to, że nie do końca zjemy lokalne przysmaki, a jedynie ich namiastkę, która zostanie odpowiednio zmodyfikowana pod nasz smak „europejski”. Może zatem warto wybrać się na wycieczkę samemu? Chociaż samodzielne zamawianie przelotu, czy hotelu, organizowanie czasu wolnego i wyżywienia jest trudniejsze niż zamówienie wycieczki all inclusive, to z pewnością wrażenia z podróży nie będą porównywalne do tych z masowych ofert.
W pierwszej części naszego krótkiego przewodnika poprowadzimy przez Chorwację.
Chorwacja
Do Chorwacji można wybrać się zarówno samochodem, jak i szybciej, ale nieco drożej, samolotem. Jest to miejsce bardzo popularne wśród polskich turystów, ponieważ prawie zawsze można trafić na dobrą pogodę. Również ceny produktów, noclegów czy wejść do muzeów nie są wysokie. Chociaż to bardzo popularny turystycznie kraj, ze względu na jego urok i specyficzną kulturę, z pewnością wart jest odwiedzenia. Chorwacja, a dokładnie Republika Chorwacji to państwo, które leży na pograniczu Europy Środkowej i Europy Południowej, nad Morzem Adriatyckim i graniczy od południa z Bośnią i Hercegowiną oraz Czarnogórą, od wschodu z Serbią oraz Węgrami i Słowenią od północy. Od południowego zachodu ma dostęp do Morza Adriatyckiego. Językiem urzędowym jest chorwacki. Jeżeli planuje się podróż niezorganizowaną przez biuro, warto zatroszczyć się o wcześniejszą rezerwację noclegów. Chociaż na miejscu często można spotkać napisy „Apartmani, sobe, czy Zimmer frei”. W Chorwacji walutą jest kuna (HRK), która jest walutą tańszą od polskiego złotego. Ceny produktów zbliżone są do cen polskich, więc łatwiej będzie oszacować, ile potrzebnych będzie pieniędzy na cały pobyt.
Co zwiedzić?
Koniecznie miasto Torgir, położone na wybrzeżu Morza Adriatyckiego. To miasteczko portowe połączone jest podnoszonym mostem z wyspą Čiovo.
Od 1997 roku starówka Trogiru wpisana jest na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. Chociaż nie jest zbyt duża, jej uliczki skrywają wiele pięknych kamienic i zabytków. Zwiedzanie można rozpocząć od zabytkowej XVII-wiecznej Bramy Północnej, następnie Katedry Św. Wawrzyńca. Wejście do katedry do koszt około 20 HRK. W środku zaś do obejrzenia dzieło mistrza Rodowana – romański portal główny i wizerunki Adama i Ewy. Nieco dalej na tym samym Placu Jana Pawła II znajduje się Pałac Čipiko z XV wieku. Nieco dalej od Torgir znajduje się stolica Chorwacji, czyli Split. Starówka Splitu również wpisana jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Zwiedzanie można zacząć z każdej strony, natomiast kierując się od strony Rivy trafić można na informację turystyczną, w której znajdują się bezpłatne przewodniki i mapy Splitu. Obowiązkowo do zobaczenia jest Pałac Dioklecjana, Muzeum Miejskie znajdujące się w Pałacu Papaliców, Katedra Św. Dujama. Nie można również ominąć miasteczka Korcula, na południu którego stoi dom Marco Polo. Warto jednak na swojej trasie zajrzeć do innych małych miasteczek. Choć nie są mocno opisywane w przewodnikach, nie mają światowej klasy zabytków, to poczuć można ich nieco włoski klimat.
Kultura i zwyczaje
Chorwaci są niezwykle gościnni. Warto jednak zatrzymywać się poza turystycznymi obszarami, ponieważ w największych centrach turystycznych atmosfera nie jest już tak przyjazna a ludzie otwarci. Tu panuje komercja. W większości kraj zamieszkują Chorwaci, ale to mieszanka kulturowa w której spotkamy Bośniaków, Węgrów, Słoweńców czy Macedończyków. Na północy Chorwacji sporo jest Włochów. Przydatny podczas podróży jest język chorwacki i serbski. Ale spokojnie można się porozumieć po włosku, angielsku i niemiecku. Z kuchni decydowanie warto skusić się na świeże owoce morza, ryby, małże i kalmary. Podczas rozmów z mieszkańcami nie warto wspominać czasów wojny, czy dyktatury. To temat drażliwy i raczej nie przysporzy nowych przyjaciół. Po zmroku należy również uważać na mniejszych, ciemnych uliczkach przedmieść Splitu i Zagrzebia. Warto również wcześniej wymienić walutę lub korzystać ze sprawdzonych wcześniej kantorów, ponieważ zdarza się, że kantory w centrach miasta obniżają kurs.
Chcesz poznać kolejne miejsca, w których poznasz język i kulturę? Przeczytaj część 2 artykułu