W maju świętowaliśmy Dzień Korepetytora. W tym dniu pytaliśmy Was o najśmieszniejsze sytuacje, jakie przydarzyły Wam się w karierze korepetytora. Teraz, świętując także 15. te urodziny serwisu - podzielimy się z Wami tymi historiami.
Przez te wszystkie lata słyszeliśmy przeróżne historie z Waszej pracy. Wiele z nich było wzruszających i budujących - o tym, jak uczniowie dzięki Waszej pomocy wrócili na właściwe tory, zdali super egzaminy, poszli na studia, do pracy. Oczywiście, zdarzały się sytuacje smutne i przykre, ale ich było mniej. No i... były też sytuacje kuriozalne, komiczne i śmieszne. I to właśnie o nie zapytaliśmy. Dostaliśmy od Was mnóstwo takich opowieści. Niektórzy wysłali ich nawet kilka.
Przeczytajcie trzy, naszym zdaniem, najlepsze nadesłane opowieści.
Dlaczego 6x0 = 6?
Pewna uczennica przez 4 lata naszej współpracy próbowała mi udowadnić swoją teorię że 0×6=0 i 6×0=6 co oczywiście zgodnie z przemiennością mnożenia jest bzdurą. Natomiast miała ona bardzo ciekawe tłumaczenie. Otóż:
"0×6=0 mam w ręku 0 kredek i chce je pomnożyć razy 6 ale nadal mam zero kredek
6×0=6 mam w ręku 6 kredek i chce je pomnożyć razy 0 ale nadal mam 6 kredek w ręce"Człowiek, po usłyszeniu czegoś takiego wątpi w swoją wiedzę :)
Agiko92
Chyba nie podałam panu nazwy miasta i dokładnego adresu
Inna sytuacja przydarzyła mi się na samym początku kariery, 20 lat temu. Miałem wtedy aktywną pocztę głosową w komórce. Około godz. 11:00 skończyłem dwugodzinną lekcje u kogoś w domu, chyba w Gdyni i zaraz po wyjściu z wieżowca włączyłem telefon (bo gdy przychodzę do ucznia, to telefon zawsze wyłączam, żeby mi nikt nie przeszkadzał i nie wybijał z rytmu) a w nim informacja, że w ciągu ostatniej godziny otrzymałem 4 głosowe wiadomości. No i zacząłem po kolei odsłuchiwać każdą z nich zaczynając od tej, która przyszła jako pierwsza około godziny 9 rano. Jej treść była mniej więcej taka:
"Dzień dobry, mój syn ma dzisiaj klasówkę z niemieckiego, tematu nie znam, ale syn się boi, bo nie wszystko rozumie, a nauczycielka, to taka młoda siksa, co to nauczać jej się nie chce, nie cofnie się nigdy z tematem, mimo że pół klasy nic nie rozumie. Byłam z innymi rodzicami u dyrektora, ale on się jej boi, bo ona ma kawalera jakiegoś gangstera i całą lekcje gada z nim przez telefon o miłości. A gdy on przyjedzie do niej do szkoły ze swoimi gorylami, to dyrektor na baczność stoi i składa mu meldunek. No ale do rzeczy, Mój syn nie radzi sobie z tym przedmiotem, bo w podstawówce miał angielski, a niemiecki dopiero teraz zaczął. Więc proszę, żeby pan dzisiaj przyszedł i mu to wszystko wytłumaczył. Syn idzie dziś do szkoły dopiero na 11:20, do szkoły ma niedaleko, więc jeszcze trochę czasu mamy."
Koniec nagrania. Potem odsłuchałem wiadomość, która nadeszła jako druga około godz. 9:30. Jej treść była taka:
"No, witam, gdzie pan jest? My tu z synem już pół godziny na pana czekamy. Trzeba było zadzwonić, że się pan spóźni".
Koniec nagrania. Potem odsłuchałem kolejną wiadomość, która nadeszła jako trzecia około godz. 10:00. Jej treść była taka:
"No co jest z panem?! Ogłasza się pan w Anonsach, a potem ma klienta w głębokim poważaniu? Proszę przyjść jak najszybciej, mój syn ma jeszcze godzinkę czasu, więc zdąży się jeszcze trochę pouczyć".
Koniec nagrania. Potem odsłuchałem kolejną czyli czwartą wiadomość, która przyszła jako ostatnia około godz.10:30. Jej treść była taka:
"Ja .....bardzo pana przepraszam, ale ja chyba nie podałam panu nazwy miasta i dokładnego adresu, prawda? O to on........."
Radek
Zamarzała jak pomnik, ale w tle chodziła jej siostra
W czasie pandemii dzieci stały się coraz bardziej kreatywne jeśli chodzi o podejście do lekcji online. Miałam jedną taką uczennicę - dziewczynkę która dopiero zaczynała swoją przygodę z nauką, która często udawała, że zaciął się internet i nagle w trakcie lekcji przestawała się ruszać i zamarzała jak pomnik. Zabawne było jednak to, że w tle za nią widziałam jak chodzi jej starsza siostra więc internet nie był zmrożony tylko dziecko bez ruchu.
Dxrix
Wkrótce opublikujemy kolejne historie korepetytorów. Napiszcie w komentarzu, jaka historia przydarzyła się w Waszej karierze.