Twój uczeń po raz kolejny nie napisał zadanej mu „do domu” pracy pisemnej? Dostrzegasz, że pisanie jest dla niego prawdziwą udręką i zastanawiasz się, jak rozwiązać ten problem? Przed Tobą spore wyzwanie, ponieważ pisanie jest dla większości uczniów najbardziej kłopotliwe i czasochłonne. Jak przełamać tę barierę? Podpowiadamy.
Czy prace pisemne są naprawdę potrzebne?
Zanim zaczniesz rozważać strategie, którymi zmotywujesz ucznia do pisania, zastanów się, czy jest mu to naprawdę potrzebne. Jeśli np. prowadzisz konwersacje z języka obcego, a uczeń chce osiągnąć płynność w komunikacji podczas podróży, wcale nie musi pisać dobrych esejów czy listów. Owszem, ta forma pracy niesie za sobą wiele korzyści. Jeśli jednak jej stosowanie nie jest niezbędne, a podopieczny nie wykazuje się wystarczającym entuzjazmem, może lepiej będzie znaleźć inne techniki pracy?
Są jednak sytuacje, w których od prac pisemnych odejść nie sposób. Dzieje się tak przede wszystkim wtedy, gdy uczeń:
-
przygotowuje się do egzaminu, którego elementem będzie praca pisemna – może to być np. egzamin po 8 klasie, matura czy egzamin na certyfikat językowy,
-
podejmuje naukę ze względu na rozwój swojej kariery i musi np. nauczyć się pisać profesjonalne maile i raporty w wybranym języku obcym.
W powyższych przypadkach pisanie wcale jednak nie musi być przysłowiową drogą przez mękę. Co możesz zrobić jako korepetytor, aby zmotywować ucznia do tego, żeby w ogóle zaczął pisać i krok po kroku stał się w tym dobry? Oto kilka strategii.
Nie rzucaj ucznia od razu na głęboką wodę
Druga lekcja w semestrze, a Ty zadajesz uczniowi napisanie eseju na 250 słów z krótkim terminem odesłania go? To zły pomysł – zwłaszcza wówczas, gdy to jego pierwsza styczność z taką formą tekstu. Przy takim scenariuszu mogą stać się dwie rzeczy – uczeń:
-
w ogóle nie podejmie próby napisania pracy – w końcu nie poniesie za to negatywnych konsekwencji (nie możesz mu np. postawić złej oceny),
-
spróbuje napisać esej, ale… nie wiedząc, jak się do tego zabrać, poczuje się sfrustrowany i zniechęci się do działania.
Twoim zadaniem – jako nauczyciela – jest więc zapewnienie narzędzi, które pozwolą mu podołać temu wyzwaniu, oraz pokazanie uczniowi, że „nie taki diabeł straszny, jak go malują”.
Krok 1: omów przykładowe prace
Pierwszym etapem, który pozwoli uczniowi „oswoić się” z charakterem zadanej treści, jest obserwacja już gotowych tekstów. Zacznij więc od wspólnego przeczytania krótkiej pracy (najlepiej ucznia) na dany temat. Spróbujcie:
-
określić najważniejsze elementy charakterystyczne dla tej formy (jeśli to np. rozprawka, niech uczeń wskaże jej części składowe, a więc wstęp, tezę, akapity z kolejnymi argumentami i zakończenie),
-
zastanowić się nad najlepszym stylem treści – czy ma być formalny czy nieformalny,
-
określić optymalną długość.
Krok 2: omów wymagania egzaminacyjne
Jeśli Twój uczeń ma nauczyć się pisać na potrzeby egzaminu, omów z nim każdą z form treści, które mogą się pojawić w jego trakcie. Sprawdźcie m. in. wymagania dotyczące objętości treści, jej struktury, języka itp.
Krok 3: wybierz prosty temat
Pierwsza samodzielna praca pisemna powinna być w miarę prosta – tak, aby uczeń się nie zniechęcił. Wybierz więc łatwą tematykę – być może zbliżoną do tej, która została poruszona w omówionym przykładowym tekście? Może to być również temat bliski zainteresowaniom ucznia – taki, na który łatwo będzie mu się wypowiedzieć.
Krok 4: porozmawiaj z uczniem „luźno” na wybrany temat
Zadaj uczniowi pytania, które ukierunkują go na właściwy tok myślenia. Jeśli np. do napisania jest rozprawka o tym, czy pieniądze dają szczęście, podyskutujcie na ten temat. Zachęć do podania kilku przykładów w luźnej rozmowie.
Krok 5: sporządź z uczniem konspekt pracy
Przygotujcie razem plan tekstu, rozpisując w punktach główne myśli poszczególnych akapitów. Dobrze stworzony szkic pomoże uczniowi zorganizować i uporządkować myśli. Wyszlifowanie tej umiejętności jest szczególnie przydatne na początku drogi.
W trakcie pisania kolejnych punktów, omów je dodatkowo z uczniem – abyście się na pewno dobrze zrozumieli.
Właśnie tak Twój uczeń zyska narzędzia niezbędne do napisania pierwszego wypracowania. Przy kolejnych będzie już łatwiej.
Bądź konsekwentny
Ucznia do przygotowania pracy pisemnej może zniechęcać nie tylko brak czasu i poczucie bezradności wobec nowego zadania. Problemem może być także… Twoja niekonsekwencja. Zadałeś pracę pisemną, uczeń ją przygotował, ale Ty nie sprawdziłeś jej już od kilku tygodni? A może zapomniałeś się o nią upomnieć i uczniowi jej nienapisanie „uszło płazem”? Nie oczekuj, że w takich sytuacjach będzie on skłonny do pisania kolejnych.
A co, jeśli uczeń mimo wszystko nie przygotuje zadanego tekstu? Wówczas – chociaż to ostateczność – możesz poprosić o napisanie w trakcie zajęć. Najważniejsze jednak, aby porozmawiać z nim i poznać rzeczywiste powody, dla których wypracowanie nie powstało. Większość problemów da się pokonać – spróbuj!