Ile trwają lekcje, których udzielasz? 45 minut? 50? A może 60? Mniej więcej godzinne zajęcia wydają się najbardziej logicznym rozwiązaniem. Łatwo jest rozplanować taki przedział czasowy, aby lekcja miała swój logicznym rytm, w którym znajdzie się miejsce i na chwilę luźnej rozmowy, i na powtórkę materiału, i na wprowadzenie nowych informacji. A co z krótszymi zajęciami – np. takimi, które trwałyby 15-30 min? Zanim z góry odrzucisz ten pomysł, zastanów się jeszcze raz. Są sytuacje, w których to może być dobre rozwiązanie.
Kiedy krótkie lekcje mogą być dobrym rozwiązaniem?
Masz już pełen kalendarz zajęć, ale nowi uczniowie wciąż pukają do Twoich drzwi? A może są wśród nich tacy, którzy narzekają na zbyt wysoką cenę lekcji? Czy są klienci, którzy chcieliby z Tobą pracować przez więcej niż 2 godziny tygodniowo, ale Ty nie bardzo masz już ich gdzie „wcisnąć”?
To tylko kilka sytuacji, w których rozwiązaniem mogą być właśnie krótsze lekcje – takie, które trwają od 15 do 30 minut. Wprowadzając takie zajęcia:
-
możesz zaproponować uczniom niższe stawki – np. wynoszące 50-60% standardowej stawki,
-
możesz wypełnić okienka między dłuższymi lekcjami – tak, aby nie tracić czasu,
-
masz możliwość zaoferowania uczniom dodatkowych zajęć – takich, które uzupełnią podstawowy realizowany przez Ciebie program,
-
masz szansę przyciągnąć nowe osoby, które są zabiegane i nie mają czasu na dłuższe zajęcia – to przydatne zwłaszcza w kontekście nauki języków obcych prowadzonej dla osób dorosłych.
Jaki charakter może przybrać krótka lekcja?
Jak widzisz, krótsze lekcje niosą za sobą potencjał, ale tylko pod warunkiem, że będziesz go umiał wykorzystać. A im mniej masz czasu do wykorzystania, tym lepiej musisz zaplanować zajęcia. Jak zatem może wyglądać taka trwająca kwadrans czy pół godziny lekcja?
-
Może przybrać charakter powtórkowy. Przykładowo: na dłuższych zajęciach wprowadzasz nowy materiał, wykonujesz z uczniem ćwiczenia. Umawiacie się na krótką lekcję 2-3 dni później, a w jej trakcie tylko przypominacie te informacje i „odpytujesz” ucznia z tych informacji. Regularne, krótkie powtórki zwiększą efektywność przyswajania informacji.
-
Może mieć charakter konsultacji – uczeń wysyła do Ciebie wcześniej 1-2 konkretne pytania o zagadnienia związane z tematem Waszych zajęć, a Ty przygotowujesz krótkie wyjaśnienia wraz z kilkoma, krótkimi ćwiczeniami.
-
Może mieć charakter konwersacyjny – to wskazówka zwłaszcza dla nauczycieli języków obcych. Kwadrans czy pół godziny w zupełności wystarczy, aby poprowadzić wartościową rozmowę na ustalony wcześniej temat. Zwłaszcza, jeżeli uzgodnisz z uczniem, że przygotuje sobie np. nowe słownictwo, z którego skorzysta w tym czasie.
Jak widzisz, krótka lekcja może być doskonałym uzupełnieniem i rozszerzeniem dodatkowych zajęć albo zupełnie oddzielną ofertą. Jeśli dobrze się zareklamujesz, bez trudu znajdziesz chętnych na odbycie zajęć w tej formie.
Krótkie lekcje – jak je wypromować?
Oferta krótkich lekcji może być Twoją przewagą konkurencyjną. Trafisz zwłaszcza do uczniów:
-
którzy mają mało czasu, a lekcje chcą odbywać „w biegu” – np. 15 minut na Skype w przerwie w pracy łatwiej dopasować do planu dnia niż pełną godzinę,
-
którzy mają zmienny grafik – możesz przygotować sobie kilka wolnych miejsc w grafiku tak, aby uczeń mógł wybrać odpowiedni moment na krótką lekcję w każdym tygodniu,
-
w młodszym wieku – praca z dziećmi z młodszych klas szkoły podstawowej przez dłużej niż 15-30 minut jest mało efektywna, ponieważ tylko mniej więcej przez taki okres młody człowiek jest w stanie się w pełni skupić,
-
którzy przygotowują się do zbliżających się egzaminów i sami uczą się dodatkowo – im przydadzą się np. szybkie powtórki skoncentrowane na typowych zadaniach egzaminacyjnych oraz omówienie tematów sprawiających im największą trudność.
Możesz również zaoferować krótkie lekcje jako bonus – np. dodając 15-30-minutową lekcję „gratis”, kiedy uczeń zapłaci z góry za 10 czy 15 standardowych zajęć.
Jak to zorganizować od strony technicznej?
Udzielanie krótkich lekcji będzie nieopłacalne wówczas, gdy odwiedzasz swoich uczniów w domach. Wówczas więcej czasu stracisz na dojazdy, a zarobek nie będzie tego wart. Jeżeli uczysz w swoim domu lub w innym, ale jednym miejscu, to rozwiązanie może się sprawdzić, ale tylko wówczas, jeśli uczniów ustawisz jeden po drugim, np. z 5-minutowymi przerwami pomiędzy kolejnymi.
Najłatwiej będzie Ci takie krótkie lekcje zaoferować, gdy pracujesz on-line. Wówczas możesz np.:
-
wygospodarować na nie miejsce w okienkach pomiędzy kolejnymi zajęciami
-
rozpoczynać lub kończyć standardowy cykl lekcji o 30 min później,
-
odbywać kilka krótkich lekcji z rzędu zamiast jednej długiej – w ten sposób zarobisz więcej za godzinę pracy.
Jak zatem widzisz, potencjał, który drzemie w lekcjach o nietypowej długości jest spory i warto go wykorzystać. W jaki sposób to zrobisz? Znajdź na to swoją metodę i zaoferuj uczniom coś nowego!