Zero szczegółów pozwalających w ogóle domyślić się o którego klienta chodzi (kiedy, z czego dokładnie miały być przeprowadzone konsultacje). Do tego jasnowidztwo (wszystkowiedząca co u kogo dzieje się z połączeniem internetowym czy komunikatorem Skype - tak, bywają kłopoty z połączeniem), ton pretensji, że ktoś ma dla klienta czas nie ZA DARMO po dokonaniu opłaty (a niby jak ma to działać?). Każdy tu może napisać cokolwiek, kiedykolwiek, bez weryfikacji, dosłownie wszystko można pisać w komentarzach swobodnie, dowolnie. Polecać kogoś lub nie polecać można mając większy kontakt niż jakiś okazjonalny jeden.

Wszystko w terminie, ale nie dotarło (duży załącznik, może dlatego), więc wysłałem każde zdjęcie osobno. Użytkownik oderwany od rzeczywistości, już po ustaleniu kwoty za konsultacje dodaje jeszcze swoje oczekiwania i nie przesłał żadnych notatek z zajęć, więc domyśliłem się, że żadnych nie ma, bo oczywistym jest przesłanie tego co było na zajęciach, żeby wykonujący zlecenie mógł się zorientować co prowadzący zajęcia rozumie pod danymi symbolami czy pojęciami. Użytkownik to takie duże dziecko, które się zderzyło na studiach z życiem, a ono wymaga myślenia. Po wysłaniu zapisu konsultacji każde zdjęcie kartki w osobnej wiadomości poprosiłem o potwierdzenie, że wiadomości dotarły (podałem ilość wiadomości). Nie, nie otrzymałem potwierdzenia przez kilka dni, aż po kilku dniach... prośba, żebym za darmo pracował dalej o obliczone wielkości... wpisał dziecku do tabelki :) A w kolejnej wiadomości... wysłałem notatki z zajęć, choć już o nie nie prosiłem, bo zlecenie starannie wykonane (elektroenergetyka - zwarcie w linii trójfazowej). I infantylne tupanie nóżką, że już, natychmiast, proszę pracować dalej za darmo, bo użytkownik ma dalsze życzenia :) Ta osoba nie ma jakichkolwiek kompetencji by oceniać kogo0kolwiek i polecać lub nie.