Dzień dobry!

Zapewne właśnie zastanawiasz się, do kogo napisać w sprawie nauki języka angielskiego, prawda?
Możesz napisać do mnie, ale wcześniej usiądź na chwilę, zaparz sobie kawę, bądź herbatę, może weź do ręki lampkę wina i przeczytaj. Zajmie Ci to chwilę, a zrozumiesz dokładnie, co mam do zaoferowania.
Angielskiego uczyłem się całe życie – w szkole, na korepetycjach, z gier i książek (szybko nauczyłem się czytać po angielsku, bo nie zadowalały mnie tłumaczenia). Wreszcie wyjechałem. Przez kilka lat mieszkałem w Anglii. Tam wyszlifowałem język, pracując na niższych stanowiskach menedżerskich. Później przez trzy lata byłem doktorantem na Uniwersytecie Wrocławskim w Instytucie Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, i chociaż w tej chwili robię przerwę od pracy na uczelni, przez cały ten czas prowadziłem tam regularnie zajęcia, także po angielsku.

W przeszłości używałem tego języka, żeby czytać, grać, wreszcie - pracować w obcym kraju. Po powrocie, żeby prowadzić audycje internetowe, a ostatecznie, żeby wygłaszać prelekcje na konferencjach i prowadzić zajęcia na Uniwersytecie. Te zajęcia były wysoko oceniane - chętnie udostępnię każdemu zainteresowanemu opisowe oceny od studentów, wystawiane nam, wykładowcom, na koniec roku w Uniwersyteckim Systemie Obsługi Studentów (USOS). I dopiero one uświadomiły mi parę lat temu, że mogę ludzi przygotowywać także z angielskiego.

Znalazłem szereg uczniów, z którymi dobrze nam się pracuje – od osób dorosłych, które liczą na konwersacje, po uczniów i maturzystów.
W tej chwili kładę nacisk na rozwijanie tej działalności, która sprawia mi przyjemność i zapewnia niezależność (któż nie chciałby pracować bez szefa nad sobą?). Szukam kolejnych chętnych, choć bez pośpiechu ani nacisku, ma to być w końcu zajęcie sprawiające przyjemność obydwu stronom. To daje nie tylko satysfakcję, ale poprawia też skuteczność.
Jeśli liczysz na interesujące konwersacje z dużym naciskiem na Twoje mówienie i czytanie z jednej strony, a z drugiej (tej mojej) na dużą świadomość językoznawczą, w tym dobre rozumienie gramatyki i wrażliwość pedagogiczną, objawiającą się w indywidualnym podejściu, to zapraszam do kontaktu mailowego bądź telefonicznego.

Z serdecznymi pozdrowieniami,
Mateusz Myślicki

Ps. Cena godzinnej lekcji to 49zł. Półtora godziny to 69zł i taki czas preferuję na konwersacje z osobami dorosłymi, ale oczywiście wszystko jest do dogadania. Uczę także 2 i 3 osobowe grupy znajomych, bądź rodziny (wymogiem jest jednak, żeby ludzie Ci znali się wcześniej, nie tworzę grup z nieznajomych sobie ludzi) i wtedy cena zmienia się o 6 zł za dodatkową osobę.
Za dotarcie do domu ucznia liczę od 15zł do 30zł w zależności od odległości.