Cześć! Hi! ¡Hola!

Mam na imię Paulina i mam 30 lat. Jestem filolożką, tłumaczką, pasjonatką języków. Sama mówię biegle w trzech językach (angielski, hiszpański, portugalski) oraz porozumiewam się na poziomie komunikatywnym lub czytam w dwóch innych (francuski, rosyjski). Obecnie próbuję swoich sił w moim pierwszym języku azjatyckim - języku wietnamskim (nie lada wyzwanie!).

Od prawie 10 lat mieszkam poza Polską. Do tej pory odwiedziałam 25 krajów, a mieszkałam w trzech - Hiszpanii, Stanach Zjednoczonych oraz Wietnamie, gdzie na co dzień posługiwałam się językiem angielskim oraz hiszpańskim, a także troszeczkę po wietnamsku.

Od siedmiu lat jestem również w związku z Amerykaninem (choć on na pytanie skąd pochodzi ma zwyczaj odpowiadać "I’m from Texas" :), dzięki czemu mój język stał się naturalniejszy oraz po prostu taki bardziej "mój".

Nie tylko lubię uczyć się języków, ale także uwielbiam zarażać nimi innych. Mam ponad 6-letnie doświadczenie w nauczaniu angielskiego oraz hiszpańskiego na różnych poziomach oraz w róźnych grupach wiekowych.

Oprócz tego fascynuje mnie holistyczne podejście do życia, joga, medytacja, psychologia, neurologia oraz nowe technologie. Czy to w pracy, czy w życiu codziennym, staram się być bardziej przewodnikiem dla innych, niż ich wykładowcą. Nieustannie motywuję swoich uczniów do odkrywania i pracy nad językiem, pomagam im w wykształceniu swojego stylu i wyrobieniu dobrych nawyków.

Mój przepis na naukę języka to: motywacja i chęć to 50% sukcesu, ciężka praca drugie 50%. A moja rola jako nauczyciela to podtrzymywanie tych elementów na tym poziomie poprzez ciekawe i urozmaicone materiały oraz wskazówki co do sposobu nauki. Nie uznaję wymówek w stylu "do języków to trzeba mieć talent/predyspozycję", bo jak w każdej dziedzinie życia: wiadomo, że z talentem jest łatwiej, ale bez pracy i motywacji talent nic nie znaczy.