Witam, widzę, że Pani żal i rozgoryczenie od kilku dni nie minęło. Rozumiem , że ta jedna gwiazdka jest ujęta za zbyt wysoką cenę dla Pani , bo do tego momentu byla zarówno Pani jak i coreczka bardzo zadowolona, Amelka bardzo polubiła lekcje języka i mnie o czym jeszcze wczoraj Pani pisała. Gdyby bylo inaczej nie spotykaly bysmy sie 2 razy w tygodniu . Ma Pani do tego prawo, by nie kontynuować dalszej nauki tak samo jak ja mam prawo do wynagrodzenia nie tylko w postaci słów zadowolenia , ale również satysfakcjonujących pieniążków, gdyż to za nie płacę rachunki :) Zmiana ceny nastapila pierwszy raz odkad udzielam korepetycji tj. od 1.5 roku . Cenę podnoszę dla kazdego z uczniow , nie robiac selekcji . Każdy rodzic okazał zrozumienie , a ja nie czuję, zebym zachowala sie niestosownie lub oszukala kogos , co Pani notorycznie sugeruje nie mowiac tego wprost . Podwyżka nie jest kolosalna, a cena nadal jest atrakcyjna dla wszystkich rodziców ( poza Panią ) i adekwatna do mojej wiedzy i zaangażowania. Zaproponowałam również możliwość kontynuacji nauki do końca sierpnia w "starej " cenie 30 zł, aby być fair wobec Pani i dac czas na spokojne poszukanie nowej korepetytorki . Jednak Pani nie informując mnie o odwołaniu umówionych lekcji kazała mi czekać na córkę i dopiero w odpowiedzi na moje zapytanie na temat zajęć wylała Pani na mnie swój żal i poinformowala o odwołaniu omówionych zajęć. Tak sie robi rozumiem...Ja w przeciwienstwie do Pani nie robię skandalu z powodu Pani rezygnacji , szanuję Pani decyzję i nie mam żalu do nikogo . tak czy inaczej , życzę dużo dobrego dla Amelki i Pani . Z pozdrowieniami Jagoda