Zawód reżysera znaczy, że jest się jednocześnie nauczycielem. A uczniowie zwracają się do niego: Mistrzu! Do mnie będziecie mogli zwracać po imieniu… Lubiłem zawsze uczyć. Już po pierwszych studiach historycznych na Uniwersytecie Warszawskim przez dwa sezony byłem nauczycielem w Liceum im. Klementyny Hoffmanowej. Po studiach filmowych w Łodzi zostałem wykładowcą w brukselskiej szkole filmowej. Po powrocie do kraju – uczyłem w łódzkiej „filmówce”. Po przeprowadzce do Olsztyna – przez 11 lat wykładałem historię sztuki i filmu na wydziale humanistycznym naszego Uniwersytetu. Przez 15 lat prowadziłem też Studium Aktorskie przy Teatrze im. Jaracza w Olsztynie. Bez fałszywej skromności, mogę o sobie powiedzieć, że spod mojej ręki wyszło ok. 40 roczników nowych reżyserów, aktorów i krytyków sztuki. Od 14 lat jestem dyrektorem programowym Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych MŁODZI i FILM, gdzie często pokazujemy pierwsze filmy „moich” absolwentów…

Lubię nadal uczyć i przekazywać wiedzę, technikę i etykę zawodu Aktora i Reżysera.