Umówiłem się na zajęcia o 24.04.2019 na godzinę 20. O 18.30 wysłałem SMS-a z prośbą o wysłanie dokładniejszej lokalizacji miejsca zajęć (korepetytorka wcześniej pisała że okolice Ofiar Dąbia) z racji tego że mieszkam poza Krakowem i potrzebuje czasu na dojazd, więc ruszyłem w drogę. O 20:00 byłem już na przystanku (Ofiar Dąbia) więc zadzwoniłem raz, nie odbierała, zadzwoniłem drugi raz po 10 minutach, również nie odbierała, czekałem do 20:30 z racji tego że jestem cierpliwą osobą, nadal zero kontaktu. Wróciłem o 21 do domu wkurzony i zmęczony więc na następny dzien czekałem na telefon z przeprosinami. Dziś jest 25.04 godzina 14:20 i nic takiego się nie stało, uprzedniego dnia straciłem 2,5 godziny i 9 złotych na transport publiczny, w tym czasie mogłem uczyć sie czegoś innego, grać w na kompie lub chociażby spać. Ostrzegam przed tą osobą, nie ma szacunku do ludzi i ludzkiego czasu ani godności człowieka żeby chociażby przeprosić za sytuację.

Dagmara

Szanowny Panie, nieprawdą jest, że Pan nie został przeproszony. Z racji Świąt Wielkanocnych - telefon został u rodziny - był zatem brak kontaktu. Gdy telefon dotarł w dniu dzisiejszym - został Pan przeproszony i poproszony o skorzystanie z innego terminu. Pozdrawiam serdecznie! :)