Jestem magistrem filologii klasycznej, doktorat piszę z filozofii. Uważam, że języków klasycznych należy uczyć jako żywych - nauka jest wówczas znacznie efektywniejsza, a starożytni autorzy mogą naprawdę przemawiać do nas, gdy język dzieł będzie powiązany jakoś z naszym doświadczeniem, życiem - to połączenie zaś jest konstytuowane przez używanie języka, nie samo tłumaczenie i wykuwanie tabelek. Ideę ożywiania języków uważanych niesłusznie za martwe (współcześnie jest wielu ludzi potrafiących płynnie się posługiwać łaciną) realizuję również poprzez wykonywanie poezji antycznej w wersji takiej jak to dawniej było - przy akompaniamencie liry.

Tu śpiewam/opowiadam o muzyce antycznej:

https://youtu.be/StaCTXi6dQQ

https://youtu.be/oaWBx-6LfQY?t=222

W ramach studiów miałam do tej pory ponad sześćset godzin zajęć z języka łacińskiego i nie mniej niż drugie tyle pracy własnej/ dokształcania poza uczelnią.



W filozofii interesuje mnie przede wszystkim semiotyka, język; jaka jest relacja języka do świata, czy istnieje myślenie pozajęzykowe, czym jest znaczenie etc. Również: filozofia starożytna (zwłaszcza stoicyzm), logika, twórczość filozofów egzystencjalnych, doktorat piszę z ontologii sztuki.